Pogoda

Zegar

Kalendarz

Dzisiaj jest: 6 Listopad 2024    |    Imieniny obchodzą: Feliks, Leonard, Ziemowit

Cytat dnia

Cynik to człowiek, który zna cenę wszystkiego a nie zna wartości niczego.

Należąca do Bumechu kopalnia Silesia zawiadomiła UOKiK o podejrzeniu stosowania przez Polską Grupę Górniczą praktyk ograniczających konkurencję i naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Prywatni producenci i sprzedawcy węgla już od grudnia skarżą się na politykę handlową państwowego giganta, alarmując, że PGG sprzedaje opał po "rażąco niskich cenach" i poniżej kosztów produkcji.
Prywatne Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia zwróciło się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów "o wszczęcie postępowania w sprawie stosowania praktyk ograniczających konkurencję oraz praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów przez PGG", a także o wydanie decyzji "o uznaniu praktyki polegającej na nadużywaniu przez PGG pozycji dominującej na rynku wydobywania i sprzedaży węgla kamiennego przejawiającej się w szczególności w narzucaniu nieuczciwych, rażąco niskich cen za niezgodnej z prawem oraz nakazanie zaniechania jej stosowania". Poza tym Silesia chce, by UOKiK uznał "praktyki PGG polegające na sprzedaży swoich produktów poniżej kosztu ich wytworzenia za czyn nieuczciwej konkurencji i nakazanie zaniechania ich stosowania".

W grudniu z ust prezesa Bumechu Marcina Sutkowskiego padały mocne słowa pod adresem zarządu Polskiej Grupy Górniczej. Państwowa spółka obniżyła ceny opału tak mocno, że pozostali rynkowi gracze wpadli w kłopoty.
— Taka polityka nie tylko niszczy rynek, ale też samą spółkę, pogłębiając jej kłopoty finansowe. To przypomina plan polityczny, jak pogrążyć następców i wywołać chaos w kraju — mówił Sutkowski.
Według jego obliczeń, po obniżeniu przez PGG cen opału pod koniec 2023 r., spółka ta sprzedawała węgiel gospodarstwom domowym nawet 600 zł poniżej kosztów produkcji, taniej od miałów dla elektrowni. — To przecież gaszenie pożaru benzyną, bo taka polityka nie tylko niszczy rynek, ale też samą spółkę, pogłębiając jej kłopoty finansowe. A jednocześnie PGG sięga do naszych kieszeni i chce dotacji. Ja mówię: stop. Nie ma na to przyzwolenia społecznego — alarmował w grudniu Sutkowski na łamach Business Insidera.
Sytuacja finansowa PGG jest poważna. Spółka, aby dopiąć tegoroczny budżet, potrzebuje 5,5 mld zł dotacji od państwa. Należące do PGG kopalnie miały też problem ze zbytem surowca, dlatego pod koniec 2023 r. grupa obniżyła ceny opału średnio o 200 zł na tonę. Dziś tonę orzecha można kupić w sklepie internetowym PGG już od 900 zł, a groszku od 1120 zł. W cenie jest transport węgla z kopalni do zatwierdzonego przez spółkę składu węgla, znajdującego się najbliżej klienta.

Nasi partnerzy:    Partner 1      Partner 1      Partner 1       Partner 1

Joomla Templates - by Joomlage.com