Doskonałość operacyjna to priorytet numer dwa dla spółki PG Silesia, zaraz po bezpieczeństwie. Skuteczność programów doskonałości operacyjnej jest efektem dobrej współpracy spółki z naszymi pracownikami - powiedział Michal Heřman, prezes spółki, w trakcie Forum Zmieniamy Polski Przemysł.
Jak powiedział prezes Heřman podczas sesji „Zarządzanie. Doskonałość operacyjna”, w 2014 roku PG Silesia wydobywała średnio 750 ton węgla na jeden etat, podczas gdy dla kopalni Brzeszcze ten wskaźnik wynosił ok. 400 ton. - A jeszcze cztery lata temu kopalnia Brzeszcze była połączona z kopalnią Silesia i to ona miała lepsze wskaźniki, bo to Silesia miała być przeznaczona do wygaszenia - podkreśla szef PG Silesia.
Jak zapewnił Michal Heřman, nie byłoby to możliwe bez wzorcowej współpracy władz spółki z pracownikami. - To naszych 1200 pracowników zatrudnionych pod ziemią najlepiej wie co należy usprawnić, żeby poprawić doskonałość operacyjną - przekonuje. - Stąd najważniejsza sprawa to dobra komunikacja z pracownikami.
Jak powiedział, PG Silesia może się pochwalić dobrą współpracą z czterema działającymi w firmie związkami zawodowymi. - Związkowcy są dla nas partnerem do dyskusji, a nie przeciwnikiem - zapewnił.
W ramach poszukiwania tzw. liderów zmian spółka wprowadziła z początkiem stycznia 2014 roku nagrodę prezesa w wysokości 1000 zł dla dziesięciu pracowników w miesiącu, którzy przedstawią wyjątkowe pomysły na ulepszenia organizacji pracy w firmie.
- W minionym roku taką nagrodę otrzymało zatem 10 proc. wszystkich górników pracujących pod ziemią. Chcemy iść w kierunku dodatkowego motywowania takich postaw i będziemy kontynuowali program nagród także w obecnym roku - zapewnił Michal Heřman.
Jak dodał, żeby zobrazować jak kluczowe znaczenie dla funkcjonowania przedsiębiorstwa ma doskonałość operacyjna, wystarczy powiedzieć, że jedna godzina niedoskonałości dziennie kosztuje firmę nawet 3 mln zł miesięcznie. Z czego to wynika? - Dążymy do tego, żeby ściana pracowała co najmniej 50 proc. czasu. W styczniu tego roku udało się osiągnąć ten wskaźnik na poziomie 51 proc. Wyliczyliśmy, że każda godzina, w której kopalnia nie wydobywa węgla, kosztuje nas 100 tys. zł. Zatem jedna taka dodatkowa godzina dziennie przekłada się na 3 mln zł na miesiąc i aż 36 mln zł w skali roku - wyjaśnia szef PG Silesia.
Źródło: wnp.pl