PG Silesia w tym roku po raz pierwszy będzie prowadzić przez cały rok wydobycie na dwóch ścianach wydobywczych jednocześnie. Powinna dzięki temu pierwszy raz wypracować dodatnie wyniki netto i EBITDA - poinformował w rozmowie z PAP prezes Michal Heřman.
W grudniu 2010 roku Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia przejęło od Kompanii Węglowej nierentowną i z tego powodu przeznaczoną do likwidacji kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Głównym właścicielem została czeska grupa energetyczna EPH.
"W tamtym czasie kopalnia znajdowała się w bardzo złej sytuacji - wydobycia praktycznie nie było, nie prowadzono prac przygotowawczych - wymagała zatem dużych inwestycji. Kopalni, która skazana była na likwidację, my postanowiliśmy dać drugie życie. Obecnie na tle branży górnictwa węgla kamiennego w Polsce wyróżniają nas przede wszystkim inwestycje w nowoczesny sprzęt i sposoby zarządzania, organizacja pracy, koncentracja na bezpieczeństwie oraz rola związków zawodowych w procesie tworzenia nowoczesnego i rentownego przedsiębiorstwa" - powiedział PAP prezes PG Silesia Michal Heřman.
"Przez dwa lata prowadziliśmy intensywne prace przygotowawcze, niezbędne do uruchomienia pierwszej ściany. Pierwszy węgiel ze ściany 160 wydobyliśmy w maju 2012, czyli po około półtora roku od przejęcia. W tym też czasie realizowaliśmy kluczowe inwestycje, prowadziliśmy niezbędne prace, zawieraliśmy kontrakty z odbiorcami, zatrudnialiśmy ludzi oraz pracowaliśmy nad zmianą organizacji pracy" - dodał.
W ubiegłym roku wydobycie węgla netto w PG Silesia wyniosło ponad 1,2 mln ton, co na jednego pracownika daje 750 ton.
"W 2014 roku wydobycie z dwóch ścian prowadziliśmy tylko przez około trzy czwarte roku. Rok 2015 ma być pierwszym, kiedy kopalnia będzie pracować na pełnych obrotach, czyli prowadzić wydobycie z dwóch ścian jednocześnie" - powiedział Heřman.
Plan wydobycia na ten rok to 1,9 mln ton, a docelowo produkcja ma wynieść ok. 2 mln ton rocznie.
"Naszym celem na ten rok jest przynajmniej 1000 ton węgla netto na pracownika" - powiedział Michal Heřman
"Obecnie przygotowujemy ścianę 102, którą powinniśmy uruchomić za kilka tygodni. Prowadzone są także roboty przygotowawcze do kolejnej ściany 161" - powiedział prezes.
"Powoli stabilizujemy również kwestię finansową. W tym roku powinniśmy po raz pierwszy wygenerować zysk. Liczymy na to, że uda nam się osiągnąć dodatni wynik EBITDA i wynik netto. Gdyby ceny węgla kształtowały się na wyższym poziomie, zysk byłby możliwy już w 2014 roku" - powiedział.
NAKŁADY INWESTYCYJNE WYNIOSŁY DOTĄD PONAD 1 MLD ZŁ
W ciągu czterech lat w rozwój kopalni, głównie w nowy sprzęt i technologie, zainwestowano ponad 1 mld zł. Firma zakupiła m.in. dwa kompleksy ścianowe, cztery kombajny chodnikowe, zmodernizowała zakład przeróbki mechanicznej węgla i szyb oraz wybudowała nowy zbiornik podziemny węgla.
"W nadchodzącym czasie na inwestycje, czyli głównie prace przygotowawcze i utrzymanie, będziemy wydawać około 50-70 mln zł rocznie. Nie planujemy dużych inwestycji, gdyż większość została ukończona. Co ważne - mamy już potrzebną infrastrukturę i sprzęt" - powiedział prezes.
W ubiegłym roku PG Silesia otrzymała koncesję na rozpoznanie kolejnych złóż w bliskim sąsiedztwie obecnego obszaru górniczego.
"Mamy teraz dwa i pół roku na to, by ocenić, czy warto tam inwestować. Za wcześnie na konkretne plany dotyczące wydobycia, ale pod uwagę bierzemy dwie możliwości – fedrować przy wykorzystaniu istniejącej infrastruktury lub zbudować nową kopalnię" - powiedział prezes.
PG Silesia zwiększyła zatrudnienie z 738 osób w momencie przejęcia w 2010 roku do średnio 1695 osób w ubiegłym roku. Nie planuje już zwiększać zatrudnienia w najbliższej przyszłości.
Praca w kopalni odbywa się w ruchu ciągłym, przez 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.
"Górnictwo to biznes o stałych kosztach. Gdy zatem kopalnia pracuje tylko 5 dni w tygodniu, staje się nieefektywna. Maszyny, w które zainwestowało się miliony, nie mogą stać niewykorzystywane. Muszą pracować przez 7 dni w tygodniu. Kilkudniowe przerwy w pracach nie sprzyjają też bezpieczeństwu - ruchy tektoniczne po dwudniowej przerwie mogą powodować zagrożenia" - powiedział Heřman.
Od 2012 roku w kopalni obowiązuje Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy.
"Pracownicy otrzymują Barbórkę, deputat węglowy w gotówce w wysokości proporcjonalnej do przepracowanych w danym roku kalendarzowym miesięcy. Wysokość ekwiwalentu podlega okresowym negocjacjom ze związkami zawodowymi. Czternasta pensja będzie płacona, jeśli kopalnia wygeneruje zysk. W PG Silesia obowiązuje także system premiowy uzależniony od wyników spółki, brygady oraz indywidualnych osiągnięć każdego pracownika" - tłumaczy prezes.
Zauważa, że ok. 350 pracowników posiada udziały w PG Silesia (ok. 0,1 proc. kapitału zakładowego).
"To właśnie ci pracownicy mieli odwagę, by walczyć o uratowanie swojego zakładu pracy i zainwestowali w to własne pieniądze" - powiedział prezes.
PG Silesia ma około 2 proc. udziału w rynku węgla. Jej klientami są przede wszystkim spółki energetyczne i ciepłownicze. Spółka rozwinęła także sieć autoryzowanych sprzedawców dla klientów indywidualnych.
Anna Pełka (PAP)
pel/ jtt/